MIEJSCE NA TWOJĄ REKLAME !!!

Przygotowanie skutera do zimy

Co zrobić by nasz skuter przetrwał zimę?

Gdy przyjdą pierwsze mrozy i śnieg, wielu z nas chowa skutery do swoich garaży, piwnic, i innych miejsc zimowego snu. Są i tacy, którzy preferują jazdę skuterem w zimę. Jedni robią to z przymusu, by dojeżdżać do szkoły czy pracy. Drudzy z przyjemności, czyli dla dobrej zabawy bądź zimowego stuntu na śniegu. Jazda w zimę nie musi być nieprzyjemna, jeśli mamy odpowiednio przygotowany skuter i odpowiednie umiejętności. W sytuacji, gdy odstawiamy skuter na okres zimy i nie będzie on przez nas użytkowany, potrzebne jest odpowiednie przygotowanie go do zimowego garażowania. W poniższym tekście postaram się podpowiedzieć najważniejsze wskazówki na ten temat, by po długim, zimowym okresie Wasz skuter odpalił i bez problemu można by nim jeździć.

Po trudach, jakie pokonał nasz skuter w ciągu roku warto zapewnić mu dogodne warunki zimowania. Zanim zapadnie decyzja o ostatecznym odstawieniu sprzętu do garażu, można wybrać się na ostatnią przejażdżkę, aby z zadowoleniem zakończyć sezon, gdyż nasza maszyna już niedługo zapadnie w zimowy sen niczym niedźwiedź.

Producenci zalecają, aby na czas długiego postoju zbiornik paliwa był pełny, ponieważ zapobiega to korodowaniu zbiornika od wewnątrz. W skuterach z plastikowym zbiornikiem paliwa też nie zaszkodzi zalać pełnego zbiornika, bo część paliwa zawsze wyparuje. W przyszłym roku paliwo może być jeszcze droższe, więc mały zapasik zawsze się przydać.

Przed zimą powinniśmy też sprawdzić stan owiewek, czy nie są popękane, czy żarówki nie są przepalone itd.

W poszczególnych punktach opiszę czynności, które należy wykonać, by prawidłowo „zakonserwować" nasz skuter.

1. Mycie i czyszczenie

Gdy nasz skuter nie będzie przez dłuższy czas użytkowany, należało by go porządnie wyczyścić i umyć, by w nowym sezonie był czysty i gotowy do jazdy. Nie szczędźcie na to wysiłku, najlepiej pościągać wszystkie plastiki i dokładnie je wyczyścić. Dobrze jest przemalować w razie potrzeby ramę farbą antykorozyjną, która jednocześnie zlikwiduje wcześniej powstałą rdzę. Jeśli macie możliwość zdjęcia przekładni i karteru, to zróbcie to i dokładnie je wyszorujcie. Warto też wyczyścić dokładnie felgi, wydech, a nawet wnętrze schowka pod siedzeniem.

Uważajcie, aby nie zalać instalacji elektrycznej, bo grozi to nawet unieruchomieniem skuterka. Wrażliwym na wodę elementem elektrycznym jest przerywacz kierunkowskazów, stycznik startera oraz moduł zapłonowy. Mimo, iż elementy te są zabezpieczane przed wilgocią, zdarzają się czasem nieszczelności. Po umyciu należy dokładnie wytrzeć skuter z wody i brudu. Gdy nasz pojazd jest suchy, można go wyczyścić środkami takimi jak choćby Plak, by pachniał i ładnie się świecił. Na końcu warto odpalić silnik, w celu odparowania resztek wody, które wyparują, lub spłyną dzięki drganiom.

2. Sprawdzenie przekładni

Warto pokusić się o wymianę oleju w przekładni. Stary swoje już zrobił i aby wszystko dalej działało bez zgrzytów, warto wlać nowy, czysty olej. Zanim zaczniemy zlewać olej z przekładni, powinniśmy go rozgrzać np. przez jazdę skuterem. W tym celu pod maszynę podstawiamy pojemnik do którego z otworu zlew czego spłynie zużyty olej. Może to chwilkę potrwać, gdyż średnica otworku zazwyczaj nie jest zbyt wielka. Na koniec pozostaje nam tylko nalać świeżego oleju zgodnego z zaleceniami producenta i wartością podaną w książce serwisowej, bądź znajdującą się na obudowie silnika. Bardzo dobrym olejem do przekładni jest Motul Scooter Gear, polecany m.in. do skuterów Peugeot. Po wymianie oleju możemy zabrać się za odkręcenie pokrywy przekładni. W tym celu odkręcamy wszystkie śruby, które ją trzymają i zdejmujemy pokrywę. Należy sprawdzić w jakim stanie jest dzwon, sprzęgło oraz wariator. Przegrzany i zużyty dzwon rozpoznamy po niebieskawo-fioletowych przebarwieniach - wtedy dzwon sprzęgła trzeba wymienić. Zużyty dzwon sprzęgła niekorzystnie wpływa na pracę sprzęgła, a czasem nawet zmniejszać osiągi naszego jednośladu. W celu sprawdzenia sprzęgła, należy odkręcić dzwon. Do tego celu potrzebny jest nam klucz pneumatyczny lub specjalna blokada. Zużyte sprzęgło ma starte okładziny, które mogą źle wpływać na przyspieszenie. Sprawdzenie wariatora też wymaga specjalistycznych narzędzi. Po okręceniu wariatora należy sprawdzić stan rolek, jeśli nie są idealnie okrągłe, mogą zaniżyć osiągi naszego jednośladu. Można też sprawdzić stan paska napędowego, czy nie jest za bardzo poobcierany. Wymianę części na nowe, można zrobić przy przygotowaniu skutera do sezonu. Na końcu należy dokładnie wyczyścić wnętrze przekładni, by nie było tam żadnego brudu i piasku, po czym zamykamy i dokładnie skręcamy pokrywę przekładni.

3. Układ chodzenia

Część skuterów chłodzona jest cieczą i aby na wiosnę chłodnica nadal była w jednej części, należy zmienić płyn na taki, który nie zamarznie przy ujemnej temperaturze. Ciecz z chłodnicy można spuścić przez specjalny otwór znajdujący się przy pompie, bądź po prostu odczepiając jeden z węży. Po tym, co wypłynie można dowiedzieć się, w jakiej kondycji znajduje się nasz układ chłodzenia. Teraz wystarczy wlać do chłodnicy nowy płyn i gotowe. Warto zwrócić uwagę na fakt, że uzupełnianie układu chłodzącego powinno być wykonane tylko przy użyciu odpowiedniego płynu chłodniczego. Nie jest on drogi, a zapewni właściwe odprowadzania ciepła i co najważniejsze nie doprowadzi do uszkodzeń. Nie polecam stosowania wody, gdyż wytrąca się z niej kamień, który osadza się w elementach chłodzących. Doprowadza ona również do rdzewienia metalowych części, jak i wpływa na przegrzewanie się silnika oraz na powstawanie uszkodzeń związanych z jej zamarzaniem. Przy wersjach chłodzonych powietrzem tej czynności nie wykonujemy.

4. Hamulce

Ważnym elementem naszego bezpieczeństwa w przyszłym sezonie będą hamulce. Tu należy zwrócić szczególną uwagę na stan klocków hamulcowych, bo często bywa, że na koniec sezonu nie zostaje z nich już nic, a w większości przypadków wymiana nie jest trudna. Same klocki nie są drogie, a ich cena jest zależna od modelu - przeważnie od 20 do 50 złotych. Można też zamontować klocki organiczne, które są twardsze i zapewniają lepsze hamowanie. Skoro jesteśmy już w okolicach zacisku, sprawdźmy jak wygląda tarcza. Palcem można zweryfikować, czy nie ma na niej progu. Jeżeli nasz pojazd ma już parę lat, nie zaszkodzi sprawdzić wężyk, może on być „spuchnięty'' i sparciały, co w połączeniu ze starym płynem nie daje najlepszych rezultatów podczas hamowania. Na koniec zostaje nam napełnienie zbiorniczka nowym płynem hamulcowym i odpowietrzenie całego układu. Jako płyn hamulcowy najlepiej zastosować DOT-4, gdyż jest on przeznaczony do układów hamulcowych wyposażonych w tarczę. Jednak stosowanie płynu, ściśle trzeba uzależnić od zaleceń producenta jednośladu. Mieszanie dwóch różnych płynów (np. DOT-3 lub DOT-4), może doprowadzić do niewłaściwej pracy układu hamulcowego lub jego rozszczelnienia.

5. Filtr powietrza

Podczas, gdy nasza maszyna stoi już rozebrana do rosołu, warto zajrzeć do filtra powietrza. Ma on znaczący wpływ na osiągi, jakie generuje silnik, a w przypadkach, gdy zostaje uszkodzony, zagraża to poważną awarią. Filtr powietrza wpływa na mieszankę paliwowo-powietrzną, więc musi być odpowiednio wyczyszczony i nawilżony. Standardowe filtry powietrza są zazwyczaj w plastikowej obudowie, w której znajduje się gąbka. Gąbkę należy wyjąć i umyć w płynie do mycia naczyń np. Ludwiku rozpuszczonym w ciepłej wodzie, co w pełni oczyści ją z brudu i rozpuści tłuszcz. Po wypraniu trzeba ją dokładnie wysuszyć i nawilżyć specjalnym płynem do filtrów lub jeśli go nie posiadamy, nawilżyć ją olejem silnikowym 2T, który wlewamy do dozownika. Tego typu rozwiązanie zapewni właściwe wyłapywanie kurzu i innych zanieczyszczeń. Pamiętajmy by filtr nie został suchy. Stożkowe filtry powietrza jak np. Polini Air Box, także posiadają gąbkę, którą należy wyczyścić i nawilżyć jak w przypadku standardowych filtrów powietrza.

6. Sprawdzenie ogumienia

Długi postój nie ma zbawiennego wpływu na ogumienie, dlatego w trosce o opony dobrze jest ustawić skuter tak, aby koła nie dotykały podłoża. Stopka centralna nie załatwia sprawy, zatem trzeba rozejrzeć się za czymś, co okaże się stabilną podporą. Pamiętajmy o tym, żeby podwyższyć ciśnienie w oponach. Zapobiega to odkształceniu opony stojącej przez długi czas w jednym miejscu. Należy sprawdzić też stan naszego ogumienia. Rzućmy okiem, czy za mocno nie jest zużyty bieżnik, czy na oponie nie ma mechanicznych uszkodzeń. Jeśli opony nie są w najlepszym stanie, należało by je wymienić w nowym sezonie. Więcej o oponach znajdziecie tutaj.

7. Regulacja gaźnika i ustawienie sprzętu

Gaźnik jest bardzo ważną rzeczą w naszym skuterze, bowiem odpowiada on za pracę silnika, dozowanie mieszanki i paliwa. Przed odstawieniem maszyny w stan spoczynku, powinniśmy wyczyścić gaźnik w benzynie i odpowiednio wyregulować. Warto nasmarować cylinder, w tym celu odkręcamy otwór w głowicy (ten od świecy) i strzykawką dozujemy olej do cylindra. Wkręcamy świecę i kopiemy kickstarter na wyłączonym obwodzie (czyli nie przekręconym kluczyku), aby olej nasmarował cylinder.

Co kilka tygodni przepalamy skuter, pamiętając o upuszczeniu paliwa z gaźnika. W wypadku nie upuszczenia i srogich mrozów, tracimy gaźnik. Skuter w okresie zimy zapalamy tylko w dodatniej temperaturze i tylko z kickstartera (kopniaka), akumulatora możemy nie podłączać. Nie wystarczy odpalić skuter na 5 minut. Konieczne jest porządne rozgrzanie silnika i układu wydechowego. W przeciwnym razie skroplona para wodna i inne kwaśne produkty spalania benzyny prowadzą do gwałtownej korozji układu wydechowego. Po rozgrzaniu możemy silnik zgasić i zlać benzynę z gaźnika.

8. Wyjęcie akumulatora

Chłodno potraktowany akumulator nie będzie służył długo, dlatego na okres zimowy zabieramy go do domu (lub w inne ciepłe miejsce), gdzie nie jest narażony na niskie temperatury. Normalną rzeczą jest, że akumulator odłączony na dłuższy czas od źródła zasilania, samoistnie się rozładuje. Należy pamiętać o regularnym doładowywaniu. Pamiętajmy, aby był to mały prostownik motocyklowy, lub samochodowym z wyraźnym zakresem regulacji pozwalającym na ładowanie małych baterii. W innym wypadku możemy zagotować elektrolit i zniszczyć akumulator. Co miesięczne podłączenie naszej baterii do prostownika powinno załatwić sprawę. Następnie należy znaleźć dla niego miejsce z dala od domowników, gdyż w rękach dzieci może być niebezpieczny. Jeśli posiadamy obsługowy akumulator, należy dolać wody destylowanej, jeśli jest mało elektrolitu. Po poprawnym wykonaniu w/w czynności, na wiosnę możemy podłączyć akumulator do skutera.

Zakończenie:

Dobrze przygotowany skuter należy okryć ochronnym pokrowcem. Można go kupić za około 20 złotych. Nie przykryty pojazd może zostać pokryty kurzem, czy porysować się. Po wykonaniu wszystkich czynności, możemy być pewni, że nasz skuter bezpiecznie spędzi zimowy okres garażowania i na wiosnę będziemy mogli znowu cieszyć się jazdą na nim.