Niedawno dostałem e-maila w, którym niejaki Mateusz poprosił mnie o weryfikację jego listy plusów i minusów motorowerów. Kolega dość nieźle się rozpisał, bo wyszło, aż 9 argumentów za i 9 przeciw. Po mojej korekcie wspólnie ustaliliśmy tą listę, która przedstawia się następująco:
PLUSY
1). Bardzo małe spalanie – rzędu 1,5 do 3l na 100km w mieście (w zależności od maszyny). W czasach drożejącej “wachy” może to znacząco obniżyć koszty dojazdy do i z pracy/szkoły.
2). Lekarstwo na korki – gdy auta stoją, mały zwinny motorower przemyka między nimi. Tracimy mniej czasu na dojazdy.
3). Jako, że motorower ma przełożenia i sposób jego prowadzenie jest bardzo zbliżony do jazdy prawdziwym motorem. Tym samym nabieramy wprawy – umiejętności prawidłowego operowania manetkami, zmiany biegów, prowadzenia pojazdu jednośladowego, doświadczenia drogowego. Jest to bardzo dobra baza wypadowa na późniejszą przesiadkę na większe moto . Spotkałem się z opinią, że zanim kupimy swój pierwszy “ścigacz” powinniśmy pojeździć na czymś “słabszym”.
4). Niskie koszty zakupu oraz tańsze serwisowanie, utrzymanie pojazdu.
5). Względnie mała awaryjność zależąca oczywiście od jakości pojazdy i sposobu użytkowania.
6). Poczucie wolności jakie daje prowadzenie jednośladem, nawet takim małym. Subiektywne odczucie, ale jakże ważne .
7). Zainteresowanie innych uczestników ruchu naszym pojazdem w tym pięknych kobiet – bezcenne .
8). Szybki środek lokomocji w miastach.
9). Tanie ubezpieczenie OC i łapanie zniżek.
10). Wbrew pozorom długi sezon. Dla najbardziej zaciętych trwa cały rok, bo umówmy się nie mamy bardzo srogich zim w naszym klimacie, a śnieg leży dość krótko na ulicach. Standardowo sezon trwa od marca do listopada więc to aż 9 miesięcy .
11). Możliwość dołączenia do wyjątkowej społeczności motocyklowej czy nawet motorowerowej. Wspólne wyjazdy, zloty, imprezy.
MINUSY
1). Kierujący jest podatny na warunki atmosferyczne (odpowiedni strój powoduje, że żadne warunki nie są złe).
2). Sezon jednośladów jest w pewien sposób ograniczony porami roku (dla chcącego nie ma barier, poza tym sezon jest dość długi).
3). W razie wypadku motoroweru z samochodem osobowym, a nie daj Boże z ciężarówką to szansę na przeżycie kierującego są niewielkie.
4). Niska kultura kierowców osobówek, którzy chcący bądź też nie utrudniają poszuranie się jednośladem (to nie należy do minusów motorowerów, bo przecież to nie ich wina, tylko wybitnie nie inteligentnych kierowców).
5). Nie duża moc i mała elastyczność może stanowić zagrożenie na polskich drogach – motorower jako pojazd jest stosunkowo wolny jedzie cały czas poboczem i jest wyprzedzany przez inne pojazdy (ryzyko kontaktu). Jakiekolwiek próby wyprzedzania innych pojazdów mogą się bardzo wydłużać po przez małą elastyczność silnika (istnieje ryzyko nie wyrobienia się i czołówka).
6). Nowe markowe motorowery są niestety bardzo drogie (droższe=lepsze, tańsze=gorsze, tak jest ze wszystkim, nie tylko z motorowerami).
7). Silniki nie są wieczne i raczej nie zrobi się nimi miliona kilometrów (owszem, ale to nie są pojazdy na dalekie trasy).
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz